Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/apartamenty.suwalki.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra13/ftp/apartamenty.suwalki.pl/paka.php on line 5
włącznie z Michaiłem Kurkowem. I nawet nie próbował sobie wyobrażać, co by powiedziała

włącznie z Michaiłem Kurkowem. I nawet nie próbował sobie wyobrażać, co by powiedziała

  • Keiria

włącznie z Michaiłem Kurkowem. I nawet nie próbował sobie wyobrażać, co by powiedziała

04 March 2021 by Keiria

Becky, gdyby poznała prawdę. Zwłaszcza teraz. Pewnie zerwałaby zaręczyny. Nie mógł nic zrobić, póki Eva nie odejdzie. Miał jedynie nadzieję, że Becky posłusznie schowa się gdzieś. Do diabła! Powinien jej był o wszystkim powiedzieć wcześniej. Nie potrafił się jednak do tego zmusić. Eva, która szarogęsiła się w salonie, jakby należał do niej, budziła w nim wzrastający gniew. Koniecznie musi się jej pozbyć, zanim ta nędznica zdoła wszystko zniszczyć. Jak śmiała tutaj wtargnąć? - Czemu zawdzięczam twoją wizytę, milady? - Czy tak się wita dobrą znajomą? - Eva podeszła do niego i nadstawiła mu uróżowany policzek do pocałunku. Alec cofnął się odruchowo. - Ach, co za brak względów! - upomniała go z pełnym wyższości uśmiechem i lekko uderzyła złożonym wachlarzem po ręce. - Brakowało mi cię. Dlaczego nie zatrzymałeś się na Black Lion Street wraz z twoimi niemądrymi przyjaciółmi? Co, znów jesteś w złym humorze? Powinnam to była przewidzieć. Robisz się wtedy taki pociągający! - Uszczypnęła go żartobliwie. - Czego chcesz? - Tego samego, co zawsze, mój miły. Ciebie! - Eva zaniosła się głośnym śmiechem. - Wybierasz się, rzecz jasna, na bal u Lievenów? Potrzebuję eskorty. Przyjdź po mnie o dziewiątej. Alec wpatrywał się w deseń dywanu, z trudem opanowując chęć wyrzucenia jej za drzwi. - Myślałem, że masz... nowego przyjaciela. - Ach, młodego Jasona? - Eva zatrzepotała wachlarzem i westchnęła. - Nie. On był dobry jedynie... na przystawkę. Ty za to... - Wyciągnęła się na wyściełanej sofie, krzyżując stopy. - Jesteś potrawą dla smakoszy. Wygięła grzbiet z wdziękiem kota, a potem wskazała mu miejsce obok siebie. Alec nadal stał bez ruchu. - No, siądź przy mnie - zachęciła go. - Jesteś mi to winien! - Może sobie przypominasz, że już uregulowałem swój dług. - To ja rozstrzygam, czy został uregulowany. No, chodź! Czy nie tęskniłeś za mną ani trochę? Czemuż ona mówi do niego, jakby był dzieckiem albo ulubionym pieskiem? Jakim cudem udało mu się wytrzymać z nią przez tyle tygodni? No cóż, jeśli nasłani przez lichwiarza z East Endu obwiesie, grożą komuś, że zrobią z niego trzebieńca, gdyby nie spłacił długu, to wiele można znieść! - Słyszałam, że znów zacząłeś wygrywać... Alec patrzył na nią, nasłuchując odgłosów z głębi domu, gdzie - jak miał nadzieję - Becky nadal krząta się przy puddingu. - Owszem, szczęście trochę mi sprzyja. - Och - Eva wydęła umalowane wargi - w takim razie, jak się domyślam, już mnie nie potrzebujesz? - Nie musisz się domyślać. Eva wstała z sofy i zbliżyła się do niego. - Wiesz co, mam dziwne uczucie, że coś ukrywasz. Nikt cię nigdzie nie widuje poza domami gier. A grasz podobno ostrożnie, niczym jakaś stara kwoka. To do ciebie niepodobne. Mówią też, że nikomu nie dajesz sposobności do odegrania się. - A więc mnie śledzisz. Wiesz, że tego nie znoszę. - Tylko dlatego, że mi na tobie zależy. Jak ona śmie mówić coś podobnego po wszystkim, co między nimi było? Teraz, kiedy zaznał prawdziwego uczucia, ta imitacja miłości brzydziła go. Och, Boże, co będzie, gdy Becky się dowie, że był najbardziej osławionym utrzymankiem w całym Londynie i że wiedzą o tym wszyscy prócz niej? Gotowa nim wtedy wzgardzić. - Słyszałam najokropniejsze plotki na twój temat, że na przykład chcesz wstąpić do klasztoru. Wiem, że to brzmi niewiarygodnie, ale ludzie tak mówią! Żadna z moich znajomych nie widuje cię od tygodni, a przecież wiem, że rzadko zadajesz się z ladacznicami. Co tu się święci?

Posted in: Bez kategorii Tagged: idealny podkład kryjący, paweł wilczak i joanna brodzik dzieci, prezent dla ukochanej osoby,

Najczęściej czytane:

ebie już nie ...

Japoneczka i zamorskim niedźwiedziem, tylko niewinną panienką i doświadczonym mężczyzną, to dalej wszystko poszło zwykłym trybem, wielokrotnie już wypróbowanym. Krótko mówiąc – kiedy odpływaliśmy z Japonii, Japoneczka była ze mną, sama się ... [Read more...]

– Czekaj, czekaj, próbujemy ci pomóc.

– Synu, proszę... Danny przyspieszył. Miał teraz broń i dokładnie wiedział, co z nią zrobi. Przecież nie był głupi. ... [Read more...]

jakby w ...

symbolicznym pocałunku, ale widać było, że spraw ma mnóstwo i chciałby jak najszybciej pozbyć się przyjezdnej paniusi. – Składasz, córko, ofiarę na klasztor w ogóle czy na jakieś szczególne dzieło? – spytał, ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 apartamenty.suwalki.pl

WordPress Theme by ThemeTaste